BRATKI

Grupa ,,Bratki'' wzięła udział w konkursie literackim zorganizowanym przez Urząd Miasta dotyczącym tematyki ekologicznej pod hasłem ,,Nie marnuj energii, dbaj o środowisko''. Prezentujemy efekty pracy. Trzymamy kciuki !!!!

NIE MARNUJ ENERGII, DBAJ O ŚRODOWISKO

,,ARKADIA''

Był piękny, słoneczny majowy poranek. Dzieci z grupy ,,Bratki'' ze smakiem zjadły śniadanie i niecierpliwie oczekiwały na zajęcia. Wychowawczyni grupy przypinała na tablicy ilustracje przedstawiające rozmaite krajobrazy.

- To Arkadia - wyjaśniła nauczycielka - wymyślona kraina, uważana przez artystów za krainę wiecznego szczęścia, gdzie panuje spokój, ład i sielanka.

- Taki niby raj? - zapytała Natalka.

- Oczywiście - kontynuowała pani - To miejsce, w którym ludzie są szczęśliwi. Nie mają zmartwień ani trosk. Nie dotykają ich nieszczęścia i tragedie. To świat bez wojen i konfliktów.

Dzieci z uwagą przysłuchiwały się tym opowieściom.

- W dawnych czasach, starożytny poeta Wergiliusz taki właśnie obraz przedstawił w swoich ,,Bukolikach'' i w takiej postaci przetrwał on w naszych wyobrażeniach.

Po wysłuchaniu kilku ciekawostek zadaniem dzieci było wykonanie pracy plastycznej przedstawiającej własną Arkadie. Natalka z wielkim zaangażowaniem przystąpiła do działania. Kiedy jej rysunek, pełen przepięknych barw i kolorów, był już prawie gotowy, wiecznie wiercący się Jaś, przez przypadek wylał brudną wodę po czarnej farbie. Kartkę pokryła ciemna plama. Natalka postanowiła, że następnego dnia wykona nową ilustrację.

Wracając do domu wciąż myślała o tematyce poruszanej na zajęciach, o Arkadii, krainie wiecznej szczęśliwości i o .... plamie na kartce. Było bardzo gorąco. Na niebie zaczęły gromadzić się czarne chmury, a za chwilę dało się słyszeć grzmoty i ujrzeć błyskawice.

Niewiadomo, jakim sposobem, zapewne na skutek burzy, Natalka znalazła się w dziwnym miejscu. Było ciemno, głucho, ponuro. W oddali widać było kontury marnych drzewek, kilka domów. Poza tym pustka . Ogarnęło ją przerażenie. Świat bez kolorów, zapachów, dźwięków był smutny i budził lęk. Dziewczynka zastanawiała się kto dokonał takich zniszczeń i dlaczego?

Przecież natura jest niezwykle ważna, dostarcza nam pożywienia, jest miejscem bytu. Powietrze, którym oddychamy jest najważniejszym zasobem, jakie zapewnia nam środowisko, to między innymi od jego stanu zależy nasze zdrowie. Złej jakości powietrze obniża komfort życia. Woda zaś to podstawowy surowiec i środek produkcji przemysłowej, a także źródło energii i siedlisko największej ilości gatunków zwierząt na świecie.

A tu zamiast wody .....niewielka kałuża ...... i kilka małych rybek walczących o przetrwanie. Jedna z nich opowiedziała Natalce, dlaczego obraz , który się przed nią rozpościerał jest taki nędzny.

- Brak wody, z roku na rok, był u nas coraz bardziej odczuwalny, aż w końcu doszło do tego, że nie ma jej w ogóle. Należy zaapelować do ludzi żyjących w innych zakątkach , aby racjonalnie zarządzali jej zasobami - mówiła rybka - należy oszczędzać wodę!

Do rozmowy dołączyły ważka oraz sroczka, które wyjaśniły dziewczynce, co spowodowało wyniszczenie ich krainy, co było przyczyną degradacji środowiska, co obniżyło walory krajoznawcze niegdyś tak pięknego zakątka i co doprowadziło do wyczerpania surowców naturalnych.

- To wszystko przez pozyskiwanie energii elektrycznej i cieplnej poprzez spalanie paliw, węgla kamiennego, węgla brunatnego, ropy, gazu - tłumaczyła ważka.

- Tak jest. To główny powód zanieczyszczenia powietrza - przytakiwała sikorka.

- Podczas spalania do atmosfery dostają się ogromne ilości pyłów i gazów cieplarnianych, które są szkodliwe dla naszego zdrowia i środowiska.

- Co zrobić, żeby temu zapobiec? - zapytała Natalka.

- Należy korzystać z odnawialnych źródeł energii takich jak słońce czy wiatr, ponieważ ich zasoby są niewyczerpalne.

- Dokładnie - wtórowała sikorka - co więcej, odnawialne źródła energii są przyjazne środowisku, ponieważ emitują dwutlenek węgla do atmosfery.

Natalia zamyśliła się chwilkę.

- Rozumiem już, dlaczego dziadek tak bardzo upierał się, aby w jego domku jednorodzinnym założyć fotowoltaikę.

- Miał rację - mówiła ważka - energia ze słońca jest darmowa, a żywotność paneli bardzo długa.

Dziewczynka nie mogła zrozumieć, dlaczego ludzie niszczą środowisko, w którym żyją. Przecież ludzie są częścią przyrody, więc powinni o nią dbać w sposób szczególny. Postanowiła, że gdy tylko powróci do swojego miejsca zamieszkania zaapeluje do ludzi, aby oszczędzali energię, a w ten sposób dbali o środowisko. Było jej żal poznanych stworzeń. Nie chciała, by nędznie zginęły. Nie znała jednak sposobu, by im pomóc. Pragnęła, by razem z nią powróciły do jej świata. Przypomniała sobie, co mówiła niegdyś jej babcia. Jeśli się czegoś bardzo chce, bardzo pragnie, należy w to uwierzyć i zachowywać się tak, jakby to się już stało. Uwierzyła więc, że uda się rozwiązać problem. I udało się. Kolejny błysk, grzmot i Natalka razem z poznanymi istotami znalazła się w okolicach przedszkola. Dla nich nowy świat, do którego dotarli był Arkadią - krainą szczęścia, spokoju, krainą przyjazną dla środowiska. Przez jakiś czas ich życie było skażone czarną plamą, tak jak ilustracja Natalki. Rysunek dało się odtworzyć . Życie boskich stworzeń uległo pozytywnej zmianie.

Natalka bardzo mocno zaangażowała się w akcję edukowania społeczeństwa, a jej hasłem naczelnym stało się motto: ,,Jesteś częścią przyrody - szanuj ją, szanuj siebie''. Rysowała przepiękne ilustracje o ekologicznej tematyce, które później były publikowane w gazetach i książkach. Udzielała wywiadów, podczas których opowiadała o swojej przygodzie i o świecie , jaki zobaczyła. O świecie zniszczonym przez człowieka na skutek między innymi nieodpowiedniego sposobu pozyskiwania energii.

Świat można naprawić, trzeba tylko bardzo mocno tego chcieć i w to wierzyć. A potem dążyć do tego. I żyć w zgodzie ze sobą i z naturą.